Nawet gorsza pogoda nie powstrzymała mieszkańców, żeby wspólnie świętować XXII Dni Piławy Górnej. Każdy, kto 17 czerwca przyszedł na Stadion Miejski, wracał do domu zadowolony. Powodów było wiele, nie tylko Kabaret K2, dobrym samopoczuciem skutecznie zarażający publiczność…
Piławianom nic nie przeszkodzi w dobrej zabawie. Najszybciej udowodniły to dzieci, które już od pierwszych chwil wesoło biegały za kalunem Fifi. Choć większość widzów wolała schronić się pod parasolami, drobny deszczyk nie odebrał najmłodszym mieszkańcom radości z gier i zabaw na murawie stadionu. Po jakimś czasie nikt już nawet nie zwracał uwagi na pogodę…
Humor dopisywał, tak samo jak goście, których na stadionie przywitała Burmistrz Zuzanna Bielawska. Piławę Górną pierwsi odwiedzili Senator Rzeczypospolitej Polskiej Aleksander Szwed i Wójt Gminy Łagiewniki Janusz Szpot. Wkrótce potem zjawili się delegaci zagraniczni. Zaprzyjaźnione niemieckie miasto Kriftel reprezentowali Burmistrz Christian Seitz i szef Ochotniczej Straży Pożarnej Peter Schilling.
Święto miasta to okazja do promowania lokalnych talentów. Przekonał się o tym Mateusz Gil, tegoroczny laureat „Pokaż Talent!”, który odebrał nagrodę Rady Miejskiej. Wystąpił z zespołem Supernova i wszystkich, którzy jeszcze nie słyszeli uzdolnionego gitarzysty, zaskoczył wysokim poziomem kompozycji instrumentalnych. Razem z Julią Chruścik (klawisze), Pauliną Wójcik (skrzypce), Mariuszem Gilem (gitara basowa) i Januszem Łozińskim (perkusja) zabrał słuchaczy w muzyczną podróż po bluesie i rocku.
Rodzime wersje klasyki rocka zaprezentował piławski cover band Busters. Zespół z rocznym dorobkiem estradowym niezwykle dojrzale i przekonująco wykonuje utwory takich tuzów, jak: ZZ TOP, Bon Jovi, Lady Pank, Dżem czy Perfekt. Radomir Fijałkowski (gitara), Adrian Morawiecki (perkusja), Paweł Pieróg (wokal), Sebastian Rak (gitara basowa) Łukasz Krzysiak (klawisze, gitara) pokazali, że warto uczyć się od najlepszych.
Zielonogórzanie zaskoczyli piławian. Michał Zenkner i Bartosz Klauziński emanowali poczuciem humoru jak mało kto. Kabaret K2, choć istnieje dopiero 5 lat, z powodzeniem mógłby konkurować z mistrzami gatunku. Nie stroni od kontrowersyjnych tematów i polskich realiów, ale unika dydaktyki. Duet upodobał sobie inteligentną satyrę, a dowcip ma cięty, moim to nie rani nikogo i trafia do wszystkich.
Strawą dla ducha był występ Wyrwanych z niewoli. Jacek „Heres” Zajkowski i Mateusz „Judoka” Kretinin tworzą hip-hop z chrześcijańskim przesłaniem. Za nowatorskie podejście do ewangelizacji i niezwykłe teksty otrzymali już nawet Feniksa. Obydwaj trafiają nie tylko do młodych, wierzących i praktykujących Polaków, ale potrafią też zachwycić starszych słuchaczy, z większym życiowym doświadczeniem. Autentyczny przekaz dotarł do serc wielu piławian, o czym dobrze świadczą reakcje publiczności pod sceną.
Tancerze ognia z FireArt jeszcze podgrzali emocje, ale nie dosłownie, bo groźny żywioł okiełznali tak perfekcyjnie, że już naprawdę tańczą z ogniem. Spektakl żywego światła zgromadził na murawie tłumy. Aż trudno uwierzyć, że Joanna Adamiak i Damian Szymski dopiero zaczynają karierę i to od występu podczas tegorocznej edycji „Pokaż Talent!”
Gwiazda sobotniego wieczoru należy do czołówki polskiego hip-hopu. Małpa, czyli Łukasz Małkiewicz, zjednuje ludzi szczerością. Jak zawsze, tak i tym razem, zaproponował coś więcej niż autentyczny przekaz, trafne refleksje, dopracowane teksty i tłuste beaty. Pokazał siebie ze wszystkimi wadami i zaletami. Odsłonił osobiste tajemnice i wątpliwości, do tego w bardzo atrakcyjnej formie artystycznej. Oto cały Małpa, a właściwie człowiek. Taki sam jak każdy z nas, co dobrze tłumaczy fenomenalną popularność młodego artysty.